Bardzo lubię kosmetyki firmy Garnier, ponieważ w większości się one u mnie sprawdzają. Posiadam kilka swoich ulubieńców tej firmy, a m.in. Miracle Skin Cream.
Do kupienia m.in. w sklepie stacjonarnym w Lubartowie lub sklepie online TUTAJ.
OD PRODUCENTA:
Krem natychmiast usuwa oznaki zmęczenia i starzenia - stają się one mniej widoczne. Efekty długotrwałe: zmarszczki są zredukowane a skóra widocznie napięta. Koloryzujące pigmenty aktywują się i samodopasowują się do każdego typu karnacji pod wpływem temperatury skóry. Skoncentrowana formuła z proretinolem, witaminami C, B3 oraz B5, a także antyoksydacyjnym imbirem, LHA i proteinami ryżu. Zawiera pochodną kwasu salicylowego.
CENA: 26,99zł do kupienia TUTAJ
MOJA OPINIA:
Krem jest w klasycznej tubie. Posiada dosyć rzadką, lekką konsystencję i ma śliczny, delikatny zapach. Krem jest białego koloru, ale posiada drobinki, które pod wpływem temperatury skóry pękają i uwalniają pigment. Pierwszy raz mam do czynienia z takiego typu kremem. Kremik idealnie nawilża skórę, wygładza, skóra staje się po nim odżywiona i wygląda na wypoczętą. Bardzo fajnie sprawdza się jako baza pod makijaż, ponieważ nie posiada tłustej i ciężkiej konsystencji. Na pewno idealnie by się spisał u osób w zastępstwie jako podkład, u osób, które za podkładami nie przepadają, ponieważ wyrównuje on koloryt skóry i wygląda na twarzy delikatnie i bardzo naturalnie. Myślę, że idealny byłby również na lato, gdy potrzebujemy czegoś lekkiego na naszą twarz. Ma on również za zadanie zapobiegać powstawaniu zmarszczek.
Nie znam go osobiście.
OdpowiedzUsuńNie kusi mnie w ogóle :)
OdpowiedzUsuńMoja mama go używa :)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę ;) ale nie dla mnie
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że nie polubiłabym się z nim ;/
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kremik :-)
OdpowiedzUsuń