Coleur Caramel, matujacy podklad w zelu.

Słyszałyście o podkładzie w żelu? Ja pierwszy raz spotkałam się z tego typu podkładem. Takim cudem dysponuje firma Coleur Caramel i to właśnie o nim dzisiejsza recenzja. 

 

OD PRODUCENTA: 

Wygładza skórę oraz ogranicza wydzielanie sebum. Pozostawia skórę jedwabistą, zdrową i matową. Podkład dedykowany jest dla skóry tłustej i mieszanej.

ZALETY:
- pozostawia skórę jednolitą i gładką
- dopasowuje się do koloru skóry
- zalecany dla cery tłustej

Zamierzone efekty działania: ujednolica i matuje cerę nadając jej zdrowy wygląd

SZCZEGÓŁOWE SKŁADNIKI:
100 % naturalne składniki,  41,95 % aktywnych składników, 15 % organicznych:

- organiczny olej z ziaren sezamu: zmiękcza, chroni , regeneruje skórę i nawilża cerę
- organiczne masło shea: nawilża, rewitalizuje i regeneruje skórę, bogate w witaminy A, E i F
- olej z pestek słonecznika: bogaty w witaminy A, B, B6, D, PP i E, działa również przeciwzapalnie
- organiczny olej z pestek moreli: tonizuje i zmiękcza skórę
- organiczny olej jojoba: chroni, zmiękcza i wygładza skórę
- krzemionka: matuje cerę, absorbuje nadmiar sebum

CENA: 79zł/30ml TUTAJ

MOJA OPINIA:

Zacznę może od konsystencji, która jest dla mnie bardzo specyficzna. Właściwie ciężko ją określić, jest raczej zbita i gęsta, ale idealnie się rozprowadza na twarzy. Przypomina mi taki mus zmieszany z żelem - dziwna, ale bardzo przyjemna konsystencja. Podkład występuje niestety tylko w dwóch odcieniach. Ja akurat posiadam odcień 61 i jest on dla mnie idealny, poza tym podkład dopasowuje się do koloru skóry i nie tworzy efektu maski. Zapach ma dosyć mocno wyczuwalny, dla mnie jest on całkiem przyjemny, ale jak pytałam koleżanek o opinię na temat jego zapachu to różnie z tym bywało, jedne twierdziły, że jest w porządku, a znowu innym zapach lekko przeszkadzał. Podkład świetnie matuje skórę na baaardzo długi czas. Ja mam ten problem, że moja cera strasznie się przetłuszcza i szybko się świeci nawet po godzinie przy źle dobranych kosmetykach, a ten podkład idealnie radzi sobie z tym problemem. Jeśli chodzi o krycie to kryje całkiem dobrze, ale bez rewelacji no, ale w końcu nie to jest zadaniem tego podkładu bo jego głównym celem jest dobre zmatowienie naszej buźki. Czy sięgnę jeszcze po ten podkład? Myślę, że tak bo mimo, że lubię testować nowości to zawsze wracam do tych kosmetyków, które się u mnie sprawdziły.