18 sty 2015

Efekty kuracji paznokci z preparatem regenerujacym Killys.

 Od dłuższego czasu moje paznokcie były w bardzo opłakanym stanie. Nie mogłam ich zapuścić, ponieważ cały czas się rozdwajały i łamały, co mi podrosły chociaż 2-3mm to je obcinałam bo były rozdwojone i ten widok strasznie mnie dobijał. 3 tygodnie temu zaczęłam kurację swoich paznokcie preparatem marki Killys. Preparat miałam możliwość testować dzięki uprzejmości firmy, za co bardzo dziękuję. No, ale jak z tym efektem? Czy preparat, który ma za zadanie regenerować i chronić płytkę paznokcia faktycznie to robi? Jeśli jesteście ciekawe, to zapraszam na recenzję... :) 

http://www.killys.pl/




Co obiecuje nam producent?
Preparat przeznaczony do regeneracji i wzmacniania kruchych i łamliwych paznokci. Intensywna kuracja regenerująca. Przywraca optymalny poziom nawilżenia, intensywnie odżywia płytkę dzięki zawartości wapnia
i witaminy E. Wzmacnia paznokcie i przywraca im zdrowy wygląd.

Sposób użycia:
Stosowanie jako BAZA pod lakier – nałóż jedną warstwę
na czysty i suchy paznokieć, pozostaw do wyschnięcia.
Stosowanie jako LAKIER BEZBARWNY – nałóż dwie warstwy.


Moje paznokcie przed kuracją:

 Jak widać były bardzo króciutkie i wyglądały tak cały czas od dłuższego czasu. Na zdjęciu są one pomalowane jedną warstwą preparatu Killys.


Moje paznokcie po 3 tygodniach kuracji preparatem:



Już po pierwszym tygodniu zauważyłam, że moje paznokcie o wiele mniej się rozdwajają. Teraz po 3 tygodniach stosowania preparatu moje paznokcie zrobiły się o wiele twardsze i w ogóle się nie rozdwajają co mnie ogroooomnie cieszy. Stosowałam preparat co 2-3 dni i zawsze dawałam dwie warstwy. Ja mam ogólnie ten problem, że paznokcie mi rosną powolutku stąd długość jest nadal niewielka, ale jak dla mnie to już jest miodzio, także hodujemy dalej! :)



W końcu nadeszła chwila, że gdy je pomaluję tu wyglądają dobrze! :)

21 komentarzy :

  1. Oo nigdy jeszcze nie trafiłam na ten produkt, ale muszę się rozejrzeć, bo efekt jest naprawdę świetny:)♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Różnica jest i to spora. Teraz Twoje pazurki wyglądają bardzo dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu! Cudowne uczucie, gdy tak rosną pazurki bez najmniejszego problemu :)

      Usuń
  3. Nie znałam tego preparatu ale po twoich efektach widzę że go zakupie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam nigdy tej odżywki, ale jakby coś się działo z moimi paznokciami, to chętnie bym po nią sięgnęła :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. O też by mi się przydał na moje okropne pazurki:-o

    OdpowiedzUsuń
  6. ładnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, widać poprawę :)
    Nie miałam jeszcze żadnego produktu Killys.
    Mi pomogła odżywka lovely nail growth ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tego produktu, ja używam teraz odżywkę z Eveline 8 w 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ślicznie paznokcie i lakier również fajnie się prezentuje. ;) Fajnie, że odżywka się sprawdza. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz słyszę o tym preparacie :) Ale efekty są fajne. Ja osobiście używam odżywki z Eveline :)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie ostatnio paznokcie wołają o pomstę do nieba. Niestety - prace domowe bez rękawiczek dają się im w kość.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ogromna różnica :) Moje paznokcie na szczęście nie są problematyczne

    OdpowiedzUsuń
  13. kochana gdzie kupiłaś odżywkę?

    OdpowiedzUsuń
  14. kochana gdzie kupiłaś odżywkę?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy Twój komentarz :) Odwiedzam każdego komentującego.

Jeśli obserwujesz to poinformuj mnie o tym, również zaobserwuję Twojego bloga :)